To niespodziewanie kontrowersyjny temat, który wymaga intensywnej analizy. Czy sztuczne rośliny mogą być wykorzystywane we współczesnych aranżacjach, czy jednak lepiej odpuścić sobie takie innowacje? Odpowiadamy.

Sztuczne rośliny, czyli… plastik, który udaje liście

Sztuczne rośliny mają tyle samo zwolenników, co przeciwników. Jedno jest jednak pewne – przez lata „upodabniania” ich do zwykłych roślin producenci nabrali ogromnej wprawy. Dziś sztuczne rośliny nie wyglądają już jak zlepione kawałki zielonego plastiku, a do złudzenia przypominają naturalne, żywe organizmy. Dopiero kiedy zbliżymy się do nich bliżej, widzimy, że nie mamy jednak do czynienia z prawdziwą rośliną.

Czy warto kupić sztuczne rośliny do swojej aranżacji, skoro tak znakomicie się prezentują? To wbrew pozorom trudny temat. Przedstawiamy trzy argumenty za i trzy argumenty przeciw.

kwiatki z plastiku
fot. Pexels.com

Trzy powody, dla których warto wybrać sztuczne rośliny doniczkowe

1. Sztuczne rośliny nadają się na taras i do wnętrza

Sztuczne kwiatki na taras to stosunkowo nowa moda, która bardzo szybko zyskała wielu zwolenników. Takie ozdoby prezentują się pięknie przez cały rok. Owady raczej ich unikają, a sam plastik jest odporny na zjawiska pogodowe – warto więc rozważyć tę propozycję, jeśli dysponujemy dużym tarasem.

2. Sztuczne rośliny nie wymagają pielęgnacji

To najważniejszy punkt programu – sztuczne kwiatki doniczkowe nie potrzebują wody, nie potrzebują słońca, nie potrzebują przycinania liści. Po prostu są. Zawsze mają taką samą długość, ich kolor raczej się nie zmienia. Nie ma mowy o płowieniu w trakcie jednej pory roku i kwitnieniu w innej – to rozwiązanie dla osób, które nie chcą poświęcać sporych ilości czasu na hodowanie prawdziwego ogrodu.

3. Sztuczne rośliny znakomicie się prezentują

Możemy kupić sztuczną roślinę, która nie przypomina żadnego innego drzewa czy krzewu, który moglibyśmy nabyć i wyhodować standardowymi metodami. Są wśród nich rzadkie, piękne gatunki, które aż się prosi, by umieścić w swojej idealnej aranżacji. To także szansa na wprowadzenie do swojego domu roślin, które słabo radzą sobie w naszym klimacie.

sztuczne kwiaty
fot. Pexels.com

Trzy powody, dla których nie warto wybierać sztucznych roślin doniczkowych

1. To nieekologiczne

Rośliny plastikowe produkowane są z materiałów, które nie są nawet w jednym procencie tak biodegradowalne, jak naturalne rośliny. To plastik, z którym trzeba coś prędzej czy później zrobić. Fakt jest taki, że tego typu ozdoby przetrwają latami, jednak kiedy z różnych powodów przyjdzie nam się ich pozbyć, wyprodukujemy naprawdę ogrom śmieci. Nie ma też mowy o pozytywnym wpływie na środowisko, które dają nam prawdziwe rośliny przez redukcję dwutlenku węgla.

2. To nie jest prawdziwa roślina

Nadają pokojowi klimat, to fakt. Jednak nie dają poczucia faktycznego obcowania z naturą. Są zimne, obce i po prostu nieżywe. Z daleka nikomu to nie powinno przeszkadzać, jednak gdy mamy do czynienia z taką rośliną z bliska, od razu widać, że to tylko dekoracja.

3. Ładne sztuczne rośliny potrafią być drogie

Tanie propozycje z Ikei, Jysk i innych sklepów to przeważnie niewielkie ozdoby, które można postawić na biurku. Nie znajdą one jednak szerszego zastosowania jako dekoracje. Większe, doskonale wyglądające produkty tego typu potrafią być naprawdę drogie. Cena jest szczególnie wysoka, gdy liczymy na przykład na sztuczną palmę czy niewielkie drzewo.

kwiatki sztuczne
fot. Pexels.com

Sztuczne rośliny – czy warto?

Odpowiedź na to pytanie zależy przede wszystkim od tego, co jest ważne w naszej aranżacji. Jeżeli liczy się autentyzm, sztuczne rośliny nie są wskazane. Gdy jednak chcemy osiągnąć ciekawy efekt z niższym kosztem – to znakomite rozwiązanie.

Świadomy konsument powinien wiedzieć, co wiąże się z zakupem danej ozdoby. Jeśli boimy się, że pod naszą opieką roślinka umrze, może lepiej faktycznie wybrać łatwiejsze wyjście. To także skuteczne rozwiązanie w przypadku wyposażania pokoju dla dziecka – najmłodsi mają różne pomysły na temat tego, co można zrobić z żywą rośliną na parapecie.

Sztuczne rośliny a… YouTube. Unikatowy pomysł na aranżację kadru

Co ciekawe, sztuczne rośliny są wyjątkowo popularne wśród youtuberów – zwłaszcza tych, którzy zajmują się nagrywaniem filmów na temat technologii. Wielu z nich na swoich kadrach ma popularne „Fejki” z Ikei lub alternatywy od innych sprzedawców. Sztuczne rośliny nie wymagają zbyt wiele zachodu, a na nagraniach prezentują się jak te zwykłe. Widząc je na ekranie, nie możemy dotknąć plastiku i poczuć, czy dana roślina jest prawdziwa. Dzięki temu stanowią znakomite dopełnienie scenerii w trakcie prezentowania funkcji telefonu, komputera czy innego sprzętu. Jest to ciekawostka, jednak pokazuje bardzo nieoczywiste zastosowanie sztucznych roślin doniczkowych. Mogą stanowić znakomity rekwizyt w rękach profesjonalisty, ale także amatora.

kwiatek plastik
fot. Pexels.com

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here